Kod IATA: VA / Kod ICAO: VOZ
Główne węzły przewoźnika to Melbourne, Sydney i Brisbane. Linie po kilku latach swej działalności - jako tanie linie - zdecydowały się podnieść jakość oferowanych usług. W 2011r. zmieniły posiłki serwowane na pokładzie, uniformy personelu, nazwę i barwy. Wprowadziły też klasę biznes, w której podróżni mają do wyboru bogate menu, świeżą kawę i najlepsze australijskie wina. Biznesowy model proponuje ofertę bez większych wygód, ale przypominającą ofertę linii tradycyjnych. W klasie ekonomicznej dania serwowane na pokładzie zależą od wykupionej taryfy. Podróż na pokładzie samolotu Boeing 737 to dodatkowo możliwość skorzystania z programu rozrywkowego.
Linie Virgin Australia Airlines powstały w 2000 r. Początkowo nazywały się Virgin Blue, oferowały loty między Sydney, a Brisbane i dysponowały jedynie dwoma samolotami. Dopiero po pewnym czasie poszerzyły siatkę połączeń i zaproponowały loty do wakacyjnych, zagranicznych miejsc. W 2011 r. przewoźnik zmienił nazwę na Virgin Australia - celem było podkreślenie biznesowego charakteru oraz przyciągnięcie klientów konkurencji.
Flotę przewoźnika buduje ok. 100 samolotów, wśród nich maszyny typu:
● Airbus A330-200
● Boeing 737-700
● Boeing 737-800
● Boeing 777-300ER
● Embraer 190
Linie Virgin Australia Airlines obsługują ok. 50 tras. Proponują loty do większości miast w Australii, a także do Nowej Zelandii, Indonezji, Afryki Południowej, na Fidżi, Samoa i kilka wysp Oceanii.
W 2014 r. Virgin Australia Airlines nadały nowe znaczenie określeniu „tanie linie” i wykupiły za jednego dolara konkurenta – linie Tiger Australia. Tiger Australia miał poważne kłopoty finansowe i w ostatnim roku zanotował stratę na poziomie 77 mln dolarów. Linie Virgin Australia Airlines posiadały już wcześniej 60% akcji. Wykupując pozostałe 40% obiecały, że przywrócą rentowność Tiger Australia. Z usług zakupionego przewoźnika chcą skorzystać na krótkich międzynarodowych trasach, m.in. do Nowej Zelandii, czy na Bali. Jeżeli plan wyprowadzenia Tiger Australia z kłopotów nie powiedzie się, to dolar okaże się niezwykle kosztowny. Jednak tak, czy inaczej kupić linie lotniczą za dolara to duża sztuka.
Masz pytania?
zadzwoń: